Pytanie na śniadanie 2013

Pytanie na śniadanie, 20.11.2013r Jacek Rozenek Iwona Radziszewska

 
 

pytanie1Pytanie na śniadanie, środa, 20.11.2013r

 

Jacek Rozenek: Ania, Pani Anna Hetman

Anna Hetman: Dzień dobry

Jacek Rozenek: I Pan Dawid Tomaszewski z Centrum Terapii Jąkania. Wy sobie poradziliście z tym. Pani Aniu, jak to wyglądało u Pani, Pani się jąkała, trudno w tej chwili w to uwierzyć, słyszymy jak Pani mówi, ale jak to było kiedyś, od czego się zaczęło, jakich terapii Pani próbowała?

Anna Hetman: Jąkałam się przez 16 lat, i z jąkaniem nie mogłam nic, najgorzej wspominam lata licealne, gdzie było fatalnie, ciągłe dokuczanie, wyśmiewanie, naśladowanie mnie, to było po prostu straszne. Chodziłam do wielu logopedów, specjalistów, niestety nie było żadnych efektów.

Jacek Rozenek: Nic Pani nie pomagało, naprawdę?

Anna Hetman: Nic. Byłam tym wszystkim załamana, miałam chwile zwątpienia, jednak nie poddałam się i zaczęłam terapię w Mikołowie.

Jacek Rozenek: Tak, do tego jeszcze wrócimy, proszę jeszcze powiedzieć, czy był taki moment w życiu, że Pani się prawie w ogóle nie odzywała

Anna Hetman: Był taki moment, tak. Tak naprawdę milczałam. Bałam się mówić, odzywać.

Iwona Radziszewska: Ile to trwało, rok, dwa, trzy…?

Anna Hetman: Przez 16 lat.

Jacek Rozenek: Przez 16 lat unikała Pani mówienia.

Anna Hetman: Tak. Bałam się odzywać, mówić cokolwiek.

Iwona Radziszewska: Panie Dawidzie, Pan też się jąkał.

Dawid Tomaszewski: Ten temat jest właśnie tak straszny, bo tu nie mówimy o jąkaniu, typu lekkim zacinaniu, gdzie można sobie dać rade w życiu, bo takie osoby widzimy, gdzieś w mediach i w telewizji.

Iwona Radziszewska: Może być to nawet wdziękiem, urokiem…

Dawid Tomaszewski: Chociaż do końca tak nie jest, bo człowiek odczuwa jednak, że nie mówi płynnie, dyskomfort. Ale mówimy o jąkaniu,  gdzie są bloki całego ciała i problem nie leży w narządach mowy, to jest najśmieszniejsze, gdzie panuje powszechna koncepcja, że ćwiczymy narządy mowy, oddychanie, gdzieś artykulacje, fonacje, natomiast jest proste pytanie, że osoba w samotności do siebie mówi płynnie.

Iwona Radziszewska: Ja przyznam szczerze, że gdy przygotowywałam się do tej rozmowy od razu przypomniał mi się film, który uwielbiam „Jak zostać królem”. I tak scena słynna, kiedy on ma założone słuchawki, nie słyszy sam siebie, słyszy muzykę i zaczyna mówić, okazuję się, że mówi płynnie.

Dawid Tomaszewski: To też tak nie jest u wszystkich i to też tak pokazuje troszkę przekłamany obraz jąkania, bo później są ćwiczenia, oddychanie, palenie papierosów, szklane kulki się wkłada do ust. Natomiast jąkanie to jest stan emocjonalny, to jest stan nawykowy, i żadne ćwiczenia mechaniczne ciała nie są w stanie odrzucić tego błędnego koła.

Jacek Rozenek: Nie są w stanie pomóc. Nawykowe, emocjonalne. Kiedy się Pani jąkała, Pani Aniu?

Anna Hetman: Zaczęłam się jąkać jak miałam 3 latka.

Jacek Rozenek: A czy zdarzyło się coś konkretnego w tym momencie, że Pani zaczęła się jąkać?

Anna Hetman: No właśnie nie, poszłam spać i mówiłam płynnie, a jak wstałam rano nie mogłam nic powiedzieć.

Jacek Rozenek: Niesamowite. I w końcu Pani trafiła na terapię, która Pani pomogła. Co to jest za terapia?

Anna Hetman: Tak, w Mikołowie. Jest to Centrum Terapii Jąkania w Mikołowie i tam zaczęłam nowe życie. Dokładnie 14 listopada, minęły już dwa lata jak nie jąkam się. Jestem bardzo szczęśliwa, radosna. Zmieniłam się.

Iwona Radziszewska: Pan kiwa głową, ja jestem zafascynowana tym tematem, jak taka terapia wygląda? Od czego się zaczyna?

Dawid Tomaszewski: Właściwie to jest fajna terapia, bo to jest terapia, która polega na mówieniu z ludźmi właściwie, na zerwaniu z jąkaniem od pierwszego dnia kursu i już po 8 dniach jesteśmy w stanie każdego człowieka nauczyć płynnej mowy, nie ważne z jakim zaawansowanym jąkaniem, czy z lekkim czy z bardzo ciężkim.

Iwona Radziszewska: Ale co wy tam robicie? Czarujecie?

Dawid Tomaszewski: Niee, po prostu uczymy się na nowo mówić, jakbyśmy byli dziećmi.

Jacek Rozenek: Trzyma Pan w ręku jakieś urządzenie.

Dawid Tomaszewski: Stosuje takie najnowsze osiągnięcia technologii, które mogą nam pokazać jak wyglądają fale mózgowe w czasie mówienia, jaki jest poziom napięcia i koncentracji i np. jest taka sytuacja, że rodzić przychodzi z dzieckiem, bo w domu tego jąkania nie widać i myślą że to jest błahy problem i sam minie i wtedy podłączamy do tego urządzenia i na prostych słowach te wskaźniki są na ekstremalnych pozycjach, czyli jakie napięcie ciała się robi, kiedy następuje pytanie.

Iwona Radziszewska: Czy ten problem jest w głowie?

Dawid Tomaszewski: Tak, problem jest w głowie, oczywiście.

Iwona Radziszewska: A co takiego mogło zdarzyć się, że Pani poszła spać mówiąc płynnie będąc trzylatką, a obudziła się i nie była w stanie powiedzieć słowa, co się zdarzyło?

Dawid Tomaszewski: To też nie jest tak, że od tego momentu przebudzenia się powstaje jąkanie, ale mogło być tak np. po jakimś traumatycznym śnie, była taka emocja, że zablokowało mechanizm mowy i teraz liczy się jaka będzie reakcja na tą mowę dziecka i najczęściej to jest szok, co się dzieje, wzmacnia cały proces, osoba się jeszcze stara, rodzina mówi spokojnie, nie denerwuj się, mów sobie wolniej, to jeszcze się bardziej stara i jest jeszcze większa blokada i następuje zapętlenie stanu i 16 lat mamy ciszy.

Jacek Rozenek: Panie Dawidzie, ale rozumiem, że Państwo jesteście w stanie odczarować, przepraszam za słowo, ale jesteście w stanie pomóc takiej osobie w ciągu 8 dni Pan powiedział.

Dawid Tomaszewski: W ciągu 8 dni jesteśmy w stanie nauczyć człowieka, który jest w stanie stanąć na nogi, jest w stanie pójść do pracy, kupić sobie sam w sklepie co chce, zadzwonić przez telefon. I początkowo wolniejszym tempem mowy, ale w ciągu trzech miesięcy ta mowa rozwija się do kilkunastosylabowych zdań, gdzie po np. kilku miesiącach, sześciu, siedmiu w ogóle nie widać, żeby ta osoba kiedykolwiek miała kłopot z mówieniem.

Jacek Rozenek: Niesamowite.

Iwona Radziszewska: Ale od czego wy zaczynacie, przychodzi osoba, która milczy, od czego zaczynacie?

Jacek Rozenek: Jak to wygląda?

Dawid Tomaszewski: Od przedstawienia się, pytamy się gdzie jest problem i czasami jest tak ta osoba nie jest w stanie nam powiedzieć gdzie jest problem to piszemy ba kartce i zaczynamy od tego, że mówimy jąkanie stop, przechodzimy na formę pisaną i zaczynamy od rozluźnienia ciała, wydychaniu dźwięków, wydychania sylab i tworzymy wszystkie po kolei warstwy płynnej mowy, które są dla ludzi nie jąkających się oczywistością, czyli postawa ciała, wzrok i uczymy mówić.

Anna Hetman: Od nowa.

Jacek Rozenek: Pani Aniu, czy dla Pani to było trudne, jak Pani przechodziła?

Anna Hetman: Na pewno, początki były trudne tak, natomiast byłam świadom tego, że walczę o siebie, o swoje szczęście i przyszłość. Miałam w sobie tą moc.

Iwona Radziszewska: Determinacje.

Anna Hetman: Determinacje, tak… i walczyłam!

Dawid Tomaszewski: Jest trudno na początku, to jest zupełnie inny styl mówienia, to jest tak jakby kazać komuś kto robił jakąś umiejętność przez kilkanaście lat, bądź dziesiąt swojego życia i teraz trzeba przeorganizować cały styl komunikacji.

Anna Hetman: Na nowo.

Iwona Radziszewska: To przecież zmienia sposób myślenia o tym jak mówimy?

Dawid Tomaszewski: Później zmienia się także to, że osoba zaczyna wierzyć w siebie, uśmiecha się, to jest fajne, sama podchodzi do ludzi i nie wstydzi się mówić, że się jąkała, ale w czasie przeszłym, a nie jąka się.

Anna Hetman: Tak, piękne to jest!

Jacek Rozenek: To jest bardzo dobra puenta naszej rozmowy. Bardzo dziękujemy Wam za wizytę w naszym studio. Gratulujemy, że Państwo oboje poradzili sobie, cieszymy się, że możemy pokazać to naszym widzom. Gdyby zdarzyło się, że macie Państwo taki kłopot, to mamy rozwiązanie.

Dawid Tomaszewski: Można też skorzystać z konsultacji, z bezpłatnych diagnoz na www.nowamowa.com Są szczegółowe informacje, gdzie jest specjalny czad, jak ktoś się boi zadzwonić.

Jacek Rozenek: Przekierujemy naszych widzów. Bardzo dziękujemy za wizytę w naszym studio.

Iwona Radziszewska: Dziękujemy.

Anna Hetman: Dziękujemy bardzo.

VIDEO: http://vimeo.com/80205814